POMECZOWE WYPOWIEDZI... Orzeł - Nefryt 0:5

POMECZOWE WYPOWIEDZI... Orzeł - Nefryt 0:5

JÓZEF KOSTEK (trener Nefryt Jordanów Śląski) – „Mecz całkowicie pod naszą kontrolą, kilka akcji na wysokim poziomie, zdecydowanie większa dyscyplina taktyczna niż tydzień temu. Było kilka błędów, szczególnie w kryciu przy stałych fragmentach gry. Zdecydowanie więcej plusów jak minusów. Gra naszego zespołu wygląda coraz solidniej.”

GRZEGORZ BOTUSZAN (trener Orzeł Pustków Wilczkowski) – „Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry obu zespołów, aż do momentu utraty bramki. Po objęciu prowadzenia Nefryt zaczął dominować na boisku. W drugiej połowie zagraliśmy bardziej ofensywnie, niestety natknęliśmy się na kontry jordanowian, które przyniosły im kolejne trafienia. Zagraliśmy bardzo słabe spotkanie. Gratulacje dla zespołu Nefrytu.”

MARCIN WODNICKI (prezes Nefryt Jordanów Śląski) – „Mecz z drużyną dolnych rejonów tabeli od początku pod nasze dyktando. To Nefryt opanował środek placu, co pozwoliło dyktować warunki gry. Młodość naszych zawodników wzięła górę nad doświadczoną ekipą z Pustkowa. 5:0 to dobry wynik.”

MARCIN OSIECKI (zawodnik Orzeł Pustków Wilczkowski) – „Nasz postawa była dramatyczna, głupie błędy, które zawodnicy Nefrytu potrafili wykorzystać i zasłużenie odnieśli zwycięstwo.”

BARTOSZ KUC (zawodnik Nefryt Jordanów Śląski) – „Mecz zaczął się podobnie jak rok temu. Pierwsze minuty meczu, a „Oska” zostaje ostro wycięty przez Miska. Michał znów źle zinterpretował słowa trenera o wyłączeniu Oski z gry. Od tego momentu mecz toczył się pod nasze dyktando. Orzeł był jedynie groźny po stałych fragmentach gry. No i nie można zapomnieć o naszym byłym piłkarzu Jacku który trafił w słupek naszej bramki. Chyba już nikogo nie dziwi skąd nr. 9 na jego koszulce. Z naszej drużyny ciężko kogoś wyróżnić bo wszyscy zagrali bardzo dobrze. Podeszliśmy do tego meczu bardzo zmobilizowani, dlatego wynik jest taki, a nie inny. Gratulacje dla drużyny i mam nadzieję że za tydzień będę już mógł pomóc w grze. Słyszałem, że R. Grzywniak nie będzie grał, więc czuję, że jest to dobry moment na powrót do gry.”

JACEK SZCZĘŚNIAK (zawodnik Orzeł Pustków Wilczkowski) – „Warunki pogodowe najlepsze do rozegrania dobrego spotkania, aczkolwiek murawa nie bardzo dopisywała piłkarzom z obu stron. Drużyna z Jordanowa okazała się być lepiej przygotowana od nas pod względem taktycznym i fizycznym, co wynik 0:5 mówi sam za siebie. Praktycznie, większą część meczu przeważała drużyna gości, lecz w drugiej połowie mieliśmy kilka okazji na zdobycie bramki, ale niestety zabrakło nam szczęścia. 3 pkt zostały przydzielone dla jordanowian, ale myślę że na kolejne spotkanie wyjdziemy bardziej pewni siebie. Gratuluję ekipie Nefrytu i życzę powodzenia w kolejnych spotkaniach.”

MARCIN LISOWSKI (zawodnik Nefryt Jordanów Śląski) – „Spodziewaliśmy się trudniejszej przeprawy w Pustkowie, jednak indywidualne błędy gospodarzy szybko zaważyły o losach spotkania. Powoli Biało Zielona maszyna zaczyna się rozpędzać, obyśmy taką skuteczność utrzymali do końca rundy, musimy jeszcze popracować nad kryciem przy stałych fragmentach gry. Nie pozostaje nic innego jak utrzymać dobrą passę w przyszłotygodniowej potyczce z Olimpia Podgaj.”

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości